Ćwiczenie sukcesu – czy jest możliwe? I czy warto „na sucho” ćwiczyć swój sukces?
Hm. Ciekawe pytanie.
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że kiedy postępujesz tak, jakby już Twój sukces już zaistniał, coś specjalnego zaczyna się dziać w Twoim umyśle, Twoim ciele i Twoim systemie energetycznym?
Nasz mózg nie wie, że tylko udajemy, więc zaczyna zachowywać się tak, jakby sprawa już była dokonana i robi wszystko, by przyśpieszyć jego przyciąganie przynosząc nam wyniki, jakie chcemy uzyskać!
Może wydaje się to dziwne i nielogiczne, ale ma to już uzasadnienie naukowe!
Otóż okazuje się, że pole energii, w którym żyjemy i które przenika wszystko jest jak lustro. Odbija to, co czujemy w danej chwili.
Czyli, jeżeli mówimy, że dążymy do sukcesu, chcemy się wyleczyć, lub że nasz idealny związek przyjdzie któregoś dnia, albo że oczekujemy na podwyżkę kiedyś tam…. , będziemy mieć wystarczającą ilość pieniędzy, itd. pole będzie wciąż odbijało: któregoś dnia, któregoś dnia. Sukces w którejś istniejącej nas dziedzinie jest już zaplanowany, ale… na jakiś nieokreślony dzień w przyszłości.
Czyli wciąż będziemy czekać na pojawienie się skutków naszych życzeń. Dopiero, kiedy powiemy wszechświatowi, że już to mamy, on odbije to, że już mamy. I to faktycznie pojawi się w naszym realnym świecie.
Zapraszam do obejrzenia 15 minutowego filmu, który wyjaśni Ci to zagadnienie w dogłębny sposób:
Może zadajesz sobie pytanie: Jak wyznaczyć sobie cele związane z osiągnięciem sukcesu? Jednym z celów jest ćwiczenie sukcesu „na sucho”. Jeśli naprawdę chcesz przyciągnąć sukces w jakiejkolwiek dziedzinie swojego życia, musisz zacząć ćwiczyć Twój Sukces już teraz.
Dodatkowo, by wzmocnić swój „mięsień wiary” (opowiem o nim więcej w którymś z kolejnych artykułów) polecam Ci zacząć od osiągnięcia malutkiego sukcesu. Ale równocześnie musi on być na tyle duży, byś dostrzegła/dostrzegł jego pojawienie się w swoim życiu.
Zacznij już od tej chwili wykonując kilka prostych kroków:
Ćwiczenie/eksperyment: „Mój sukces – ćwiczenie sukcesu”. Ćwiczenie pochodzi z mojej książki: “Urzeczywistnij Swoje Marzenia. Jak Świadome i Twórcze Kobiety z Łatwością Mogą Odnosić Wymarzone Sukcesy w Biznesie”
Kroki:
Ćwiczenie/eksperyment:
„Mój sukces – ćwiczenie sukcesu”
- Pomyśl o czymś małym, o Twoim małym, ale mierzalnym sukcesie, który chcesz uzyskać.
- Wstań, podejdź do lustra i spójrz sobie w oczy.
- Teraz z całym przekonaniem powiedz do siebie, że już ten sukces zaistniał. W krótkich słowach powiedz do siebie jak to się stało, że odniosłaś ten sukces. Jak się czujesz po jego osiągnięciu i jak to jest być osobą na twoim miejscu, która osiągnęła ten sukces.
Przykład: Dziękuję Ci … (Boże, Stwórco, Źródło, Wszechświat – wstaw, to, co współgra z Twoim sercem ), że już teraz mam … (wysprzedany kurs, 10 nowych idealnych klientów, przebojową książkę, intuicyjny biznes)
4. Wzbudź w sobie uczucie radości z osiągnięcia tego sukcesu.
5. Wzbudź w sobie uczucie wdzięczności, że ten sukces pojawił się w Twoim życiu.
Przykład: Dziękuję Ci Boże, że już teraz mam kwitnący, super prosperujący biznes (zobacz oczami wyobraźni jak wygląda Twój idealny dzień w biznesie), w którym czuję się: spełniona, doceniona, bogata, wyróżniona, potrzebna (wstaw 5 najbardziej współgrających z Tobą określeń. Staraj się odczuć uczucia, które wymieniasz). Na końcu uśmiechnij się do siebie, poczuj radość i wdzięczność. Oraz powiedz: Dziękuję za pokazanie mi wyraźnych sygnałów i wskazówek tego. I tak się dzieje już teraz.
To tylko pięć prostych kroków, małych, ale jakże potężnych.
Zaproszenie do zabawy i eksperymentu z NAGRODĄ:
Zabawmy się razem i zróbmy prosty eksperyment. Oto jego zasady:
- Proszę wykonaj ćwiczenie: „Mój sukces – ćwiczenie sukcesu”
- Daj nam znać na stronie, że uczestniczysz w eksperymencie.
- Wykonuj to ćwiczenie codziennie przez 7 dni (możesz je wykonać kilka razy dziennie)
- Po tygodniu wróć na stronę z ćwiczeniem i wstaw kolejny komentarz, tym razem z relacją, czy Twój mały sukces pojawił się w tym czasie w świecie rzeczywistym, lub też, jakie dostrzegłaś/dostrzegłeś zmiany i na ile przybliżyły Cię one do Twojego sukcesu.
- Losowo wybrany komentarz otrzyma nagrodę: mój poradnik: “Urzeczywistnij Swoje Marzenia. Jak Świadome i Twórcze Kobiety z Łatwością Mogą Odnosić Wymarzone Sukcesy w Biznesie”
- Nowy Termin zostawiania komentarzy: 18.11.2019
- Przyznanie nagrody: 25.11.2019
Co ty na to? Wchodzisz w to? Serdecznie namawiam Cię i zapraszam do zabawy Warto, zobacz tutaj rezultaty ostatniej zabawy: https://barbaralukowiak.pl/podsumowanie-zabawy-moj-sukces/
42 Responses
Witaj Basiu!
Serdeczne dzięki za pomysł i pomoc! Jesteś cudowna!
Obserwuję Cię od dość dawna, był czas, że uczestniczyłam w Twoich webinarach… były bardzo ciekawe i była w tych spotkaniach z Tobą jakaś…MAGIA… To niesamowite! ….
Oczywiście, że wchodzę do zabawy i zaczynam pracować nad swoim małym sukcesem. Już wiem, co chcę w tym czasie osiągnąć… Challenge rozpoczęty, zgłaszam się na Grupie. Działamy!
Powodzenia wszystkim uczestniczącym życzę 🙂 i sobie też 🙂
pozdrawiam cieplutko Ciebie Basiu oraz wszystkich Uczestników 🙂
Ania
Podejmuję wyzwanie
Decyduję się na dołączenie do Ćwiczenia/eksperymentu „Mój sukces – ćwiczenie sukcesu” . Mimo zabawy chcę urzeczywistnić faktycznie ten sukces o którym myślę. Dziś rozpoczynam. Wiem, że się uda!
Pozdrawiam z wdzięcznością. Gordon
Witaj Basiu! Wchodzę w to, od dziś zaczynam eksperyment 🙂
Witaj Basiu,
wiem, że jest już po terminie, ale dla mnie nie to jest najważniejsze, jeśli Basiu pozwolisz. Najważniejsze jest to, żeby spełniło się się marzenie dotyczące pracy zawodowej. Wiem, że moja praca jest bardzo potrzebna i odpowiedzialna, często ratuje ludziom życie w trudnych sytuacjach, a już na pewno pomaga przetrwać ciężkie chwile, jednak nadal nie mam śmiałości głośno śmiało i pewnie o tym mówić, dlatego moim marzeniem jest przełamanie barier w mojej głowie, wówczas będę mogła pomóc większej ilości ludzi. Będę więc wykonywała zaproponowane przez Ciebie ćwiczenie, żeby poczuć radość z tego co dobrego robię
Witam ponownie po 7 dniach pracy nad moim małym sukcesem. Przypomnę, że pracowałam nad otrzymaniem sfinansowania kursu języka obcego.Niestety nie dostałam jeszcze żadnej informacji ale ja wiem, że decyzja pozytywna już do mnie idzie. Po prostu nie ma jej jeszcze w skrzynce pocztowej. W kraju, którym jestem, strajkuje poczta i dlatego wszystko się opóźnia. Kurs ma się zacząć 27 lipca, więc jest jeszcze trochę czasu. Gdy tylko list się pojawi od razu przekażę tutaj tą informację. Pozdrawiam Juli
Dołączam się, ale stwierdzam że rozumiem to zupełnie inaczej. Skoro cel ma być mały, tak żeby dało się go dosyć łatwo osiągnąć i móc się nim cieszyć to sporo z tych tutaj jest nieosiągalnych w takim czasie.
Ja chcę schudnąć pół kilo w tydzień. Inaczej i poprawniej: dzisiaj po wejściu na wagę mam o pół kilograma mniej niż tydzień temu.
I myślę że ten fakt sprawi właśnie że ciesząc się tym efektem będę ze zdwojoną siłą angażować się w ćwiczenia, a nie czekać na efekty bez jakiejkolwiek pracy.
… ja to tak rozumiem …
Dominiko masz rację. Chodzi o mały cel. 1 kilogram i poniżej to jest całkiem możliwe do osiągnięcia. Ważne jest też to, co sobie wyobrazimy. Możemy powiedzieć, że nasze spodnie/spódnica jest luźniejsza, że możemy bardziej swobodnie oddychać, że widzimy, że łatwiej jest się nam schylać itd.
W ćwiczeniu nie chodzi też o rezygnowanie ze spacerów lub ze zdrowego odżywiania. Chodzi raczej o to, że dzięki niemu intuicyjnie będziemy wiedzieć, czego nasze ciało potrzebuje najbardziej by schudnąć i my mu to dostarczymy. Dlatego być może zaczniemy odczuwać nieodpartą chęć na jakieś zdrowe potrawy, niechęć do niezdrowych, lub będziemy mieć ochotę na lekką gimnastykę, pogranie w piłkę itd. Ważne, byśmy słuchali się tu swojej własnej intuicji. A będzie to znacznie łatwiejsze, kiedy zastosujemy ćwiczenie „Mój sukces”.
ps. Dziękuję za dołączenie do eksperymentu 🙂
To działa,na sto procent,ćwicze to już od doś dawna dzięki tobie Baśiu,dzięki bardzo : )
Dzięki Janku 🙂
Witam serdecznie
Dziękuję Basiu za motywację bo to ostatni dzwonek żeby zacząć. Do urodzin mi się nie
uda bo za mało czasu, ale myślę że 2 miesiące to już coś.
Mój cel to waga 57 kg, obecnie ważę 73 kg. Trochę się tych kilogramów uzbierało ale
wierzę że dam radę i że tak już zostanie na zawsze. To jest wyczyn nie lada bo kocham
słodycze, ale je ograniczę i osiągnę mój sukces.
Od dziś 2 kg tygodniowo jestem lżejsza i jestem pewna że dzięki eksperymentowi to osiągnę.
Życzę zarówno sobie jak i wszystkim radości z osiągniętych sukcesów. Pozdrawiam i Powodzenia!
Dziękuję za dołączenie do eksperymentu Mario 🙂 Proszę przeczytaj moją odpowiedź pod komentarzem Dominiki. Pozwoli Ci to dokładniej sprecyzować cel na ten tydzień 🙂
Ja też zaczęłam eksperyment. Wystawiłam trochę ręcznie robionej bizuterii na allegro i chciałabym żeby przynajmniej pare poszło do ludzi. Ciężko się przebić na tym mocno nasyconym rynku, ale od czegoś trzeba zacząć. Wizualizuję póki co przynajmniej jakiś pozytywny początek. Pozdrawiam.
Dziękuję za dołączenie do eksperymentu Małgorzato 🙂
Dziś jest chyba koniec dodawania komentarzy i koniec eksperymentu. Ze smutkiem stwierdzam, że nic się nie udało.
Od roku robię biżuterię hand made, idzie mi coraz lepiej, biżuteria jest naprawdę coraz piękniejsza. Ale nawet za materiały mi się nie zwraca. Wystawiłam kilka aukcji ale niestety guzik z tego.
Ktoś w komentarzach robi to samo i chce zarobić 500zł w tydzień. Też bym tak chciała ale to raczej farsa.
Wszyscy dookoła mówią: “WSZĘDZIE TEGO PEŁNO”.
Wygląda na to ,ze jest klęska urodzaju. Wszystkiego wszędzie pełno, ludzie robią różne rzeczy i chcą sprzedać swoje produkty, swoją pracę, swój czas i nie mogą, bo nikt niczego nie kupuje. I wszyscy klepią biedę.
Teraz po prostu niczego nie można. Po prostu nic nie można zrobić.
Moja mama będąc dzieckiem w czasie wojny handlowała i zarabiała. Ja sama jeszcze w szkole robiłam różne rzeczy handmade i zarabiałam. Wszystko można było sprzedać, a teraz nic. Można się tylko bawić jako hobby. I żadne pozytywne myślenie tu nie pomoże.
Witam! Podejmuję wyzwanie, chcę dostać to zlecenie! 😀 Mag
Dzięki Mag za dołączenie do nas 🙂
Dopiero dzisiaj ale zaczynam ćwiczenia…. moje siedem dni więc nie skończy się 14 lipca ale w końcu nie chodzi o konkurs ale o MÓJ SUKCES 🙂
Pozdrawiam
Super Anito, że dołączyłaś 🙂 Celowo podałam ogłoszenie wyników dopiero 17 na wypadek, rozpoczęcia później eksperymentu.
a ja wygram wystarczająco dużo w grze liczbowej,aby spędzić miło wakacje z córkami,i bliskimi osobami idę do lustra
Witaj A w naszej zabawie 🙂
Witam wszystkich,
włączam się chętnie, eksperyment ciekawy , a udział w grupie dodatkowo mobilizuje. Pozdrawiam!
Witam, ja również wchodzę do zabawy , mam swoją firmę i chcę zwiększyć moje dochody.Pozdrawiam.
Witajcie Bożeno i Małgosiu:)
witam Basiu, biore udział w konkursie. Mam wizytę przed lustrem za sobą. Mój sukces to- nowa lepsza praca we wspaniałej atmosferze. Po prostu przyjemna łatwa i dobrze opłacana.
Witaj Alino. Dzięki za dołączenie. Bardzo jestem ciekawa, czy tydzień z ćwiczeniem wystarczy, byś dostała nową pracę.
To ja także dołączam się do zabawy. Od 2.5 roku szukam pracy i wciąż mam problem z tym.
Dziękuję Adamie za dołaczenie do zabawy.
Moją intencją jest w tym przypadku znalezienie pracy będącą dla mnie początkiem czegoś nowego, okazją do poznania samej siebie. Chcę znaleźć pracę, dzięki której poczuję się spełniona, niezależna i szczęśliwa. Nigdy wcześniej nie pracowałam, brakowało mi pewności siebie aby w ogóle podjąć jakiekolwiek działanie w tym kierunku.
Do wyzwania podchodzę z dozą niepewności, ale dam sobie szansę i napiszę za tydzień jak mi poszło ;). Jestem bardzo ciekawa efektów!
Super Anley, że zdecydowałaś się podjąć wyzwanie 🙂
niesety pracy nie dostałam, ale też parę ofert odrzuciłam. Przy okazji zrozumiałam że teraz liczy się dla mnie kurs, na który już wpłaciłam pieniądze 🙂
BARDZO dziękuję za nagrodę!
to ja także chętnie wezmę udział w tym eksperymencie 🙂 od niedawna mam firmę (tworzę biżuterię handmade) i chcę w ciągu najbliższego tygodnia zarobić ok.500 zł 🙂
pierwsza wizyta przed lustrem w tej sprawie już za mną 🙂
Dziękuję za przyłączenie się do eksperymentu Marto 🙂
Wylatuje jutro do Szkocji. Mój angielski jest jaki jest. Jest w nim więcej strachu niż braku wiedzy. Mój sukces to ” Potrafię się porozumiewać i przekazywać swoje myśli po angielsku”. No to idę do lustra. 🙂 .
Świetna afirmacja Ewo 🙂 Dziękuję za dołączenie do grupy 🙂
Mam zamiar schudnąć do wagi 60 kg teraz ważę 84 kg cel który chcę osiągnąć przez najbliższy tydzień to około 1 kg nie będę wykonywać żadnych ćwiczeń poza tymi z eksperymentu mam ogromną nadzieję że okaże się sukcesem!
Dziękuję za dołączenie do eksperymentu Weroniko 🙂 Proszę przeczytaj moją odpowiedź pod komentarzem Dominiki. Pozwoli Ci to dokładniej sprecyzować cel na ten tydzień
Witam Basiu zgłaszam się z ogromną radością do eksperymentu. Zacznę stosować od dziś ćwiczenie. Czekam na decyzję o sfinansowanie nauki języka obcego. Zobaczymy czy mnie do niego przyciągnie i na ile. Pozdrawiam
i jaki to będzie TWÓJ sukces??
Dziękuję Juli za dołączenie się do zabawy i za to, że zrobiłaś to jako pierwsza 🙂