Dziś zajmiemy się naprawdę “gorącym” tematem.
Czy wiesz na czym polega manifestowanie?
Jest to możliwość przyciągania do Twojego życia. Przyciągania czegokolwiek, co tylko pragniesz posiadać.
Możemy przyciągać do swojego życia rzeczy materialne, jak samochody, domy, pieniądze, czyli słowem wszystko, czego pragniemy w naszym życiu.
Ale tak naprawdę, żadne z powyższych nie czyni nas szczęśliwymi. Oczywiście cieszymy się przez chwilę nową zabawką, w której jesteśmy posiadaniu – jak nowy samochód, czy dom, nawet nowa praca. Ale po chwili, czasami po miesiącu, czasami po roku lub kilku latach ta zabawka nam powszednieje.
Najlepszą formą manifestacji okazuje się być coś, co Joshua Bloom nazywa ewoluowaniem. Przez ewolucję bowiem możesz przyciągnąć doświadczenie tego, kim Ty możesz się stać. Możesz przyciągnąć to, o ile wspanialszą i szczęśliwszą osobą możesz być.
Można się modlić, wizualizować, afirmować, to wszystko to przydatne narzędzia. Ale to są tylko narzędzia do tego, by pomóc nam zmienić naszą wewnętrzną rzeczywistość, by pomóc nam ewoluować. Przyciąganie pieniędzy a może coś innego?
Tylko przyciąganie, manifestowanie większej ilości tego, kim jesteśmy naprawdę ma o wiele większe znaczenie.
Bo kiedy to się stanie, takie rzeczy jak pieniądze, ludzie, sprzyjające okoliczności spontanicznie będą się pojawiać w naszym życiu. Kiedy to się stanie z łatwością zaczniemy przyciągać do siebie to, o czym tak długo marzyliśmy.
I to tylko dlatego, że nasze wibracje są inne, że nasze wibracje są wyższe. I wystarczy, byśmy stali się więcej tym, kim jesteśmy naprawdę. Stali się bardziej prawdziwym sobą.
Kreowanie wymarzonego życia polega przede wszystkim na tym, KIM JESTEŚMY I KIM MOŻEMY SIĘ STAĆ.
Ps. Już dzisiaj pozwól sobie na podniesienie swoich wibracji. Pozwól sobie na zbliżenie się do prawdziwego/prawdziwej Ciebie. Pomoże Ci w tym medytacja, a właściwie proces wewnętrzny, który nosi tytuł: “Dostrojenie do Twojej wyjątkowości”. Znajdziesz go na tej stronie: https://barbaralukowiak.pl/dostrojenie-do-twojej-wyjatkowosci/
Ps.2
Proszę zostaw komentarz na dole artykułu i daj nam znać co o tym myślisz 🙂
3 Responses
Witam Cię Basiu, bardzo ucieszył mnie ten Twój artykuł, bo podkreśliłaś- moim zdaniem najważniejszą rzecz w kreowaniu naszej lepszej rzeczywistości- pracę nad sobą podnoszenie wibracji, jako punkt wyjścia do LEPSZEGO ŻYCIA.Czasem nasze marzenia nie są naszymi marzeniami tylko manifestacją naszych problemów, które chcemy rozwiązać przez posiadanie pewnych rzeczy lub umiejętności np, brak poczucia własnej wartości, poczucie winy, niedostatek lub przemoc doświadczona w dzieciństwie- to wszystko może kreować w nas “nierzeczywiste” potrzeby i pragnienia, TYLKO praca nad sobą jest gwarancją że jesteśmy we właściwym miejscu i otrzymujemy odpowiednie dla naszego etapu rozwoju, rzeczy i informacje.
Bo jak rzeczywiście zaczniemy tę drogę samorozwoju, to często okazuje się że do szczęścia i spełnienia, nie potrzebujemy tego “wymarzonego” Mercedesa czy stanowiska dyrektora, lub kontraktu modelki…..
Pielęgnujmy nasze cele i marzenia, ale warto też zadać sobie pytanie, co byśmy chcieli mieć i kim być, gdyby nie istniała cała nasza przeszłość i życie zaczynalibyśmy od nowa właśnie dziś.To pytanie uświadomi nam jaką rolę spełniają nasze cele i jak dalece służą jedynie zbalansowaniu naszej negatywnej przeszłości. A przecież cele powinny nas przede wszystkim rozwijać – bo jak piszesz tylko to nas PRAWDZIWIE I TRWALE USZCZĘŚLIWIA.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie Danuta L.D.
Super po prostu rewelacja
To co piszesz Barbaro jest bardzo inspirujące. Dziękuję Ci za pokrzepiające słowa. Słuchając Twoich rad, czytając Twoje wpisy na blogu widzę jak moje życie zaczyna się zmieniać. Staję się prawdziwie wolnym człowiekiem.
Na czym polega ta wolność? Tego nie da się opisać jednym zdaniem. Odkąd zdecydowałem się przejść 40-dniowy kurs dostrajania do źródła i dobrostanu wszechświata poszerzyły się moje horyzonty. Stałem się bardziej spokojny. Już nie martwię się tym, że czegoś nie zdążę zrobić natychmiast. Zrozumiałem, że nie muszę. Nie drażni mnie fakt, że inni sobie ze mnie żartują, albo obgadują za plecami. Potrafię wiele rzeczy “odpuścić”. Efekt – robię więcej i szybciej niż dotychczas. Moja koncentracja (dzięki zaproponowanym przez Ciebie ćwiczeniom) wyraźnie wzrosła.
Pozdrawiam i życzę Ci jak najwięcej kreatywnych pomysłów, które otworzą dla Ciebie nieskończoną hojność Wszechświata.