Czy i Ty jesteś tzw. Zosią – Samosią, która chce wszystko załatwić i rozwiązać sama?
Nie ma nic złego w samodzielnym radzeniu sobie ze swoimi problemami, jednak…. kiedy zdecydujesz się nieco bardziej otworzyć i poprosisz o pomoc, wtedy z większą łatwością zaczną się manifestować pozytywne rzeczy w Twoim życiu.
Dlatego dzisiaj gorąco Cię namawiam do tego, by prosić o pomoc.
Ja również należałam kiedyś do klubu „Zosi – Samosi” Wszystko starałam się zrobić sama. Z moimi problemami także usiłowałam sobie poradzić samodzielnie. Jednak, kiedy nauczyłam się tego, jak prosić o pomoc, wtedy zmieniło się moje życie.
Wiele osób nie lubi prosić o pomoc. Rezultatem tego jest wolniejszy postęp w ich życiu. I naprawdę nie ma znaczenia, czy dotyczy to relacji, problemów zdrowotnych, finansowych, prośba o pomoc zawsze jest dobrym pomysłem.
Ludzie często mówią: – “Nie chcę pokazywać mojej bezradności…” albo mówią: “Nie wiem, jak prosić o pomoc …” lub “Nie mogę sobie pozwolić na otrzymanie pomocy”
Teraz powiem Ci coś naprawdę istotnego.
Otóż tak naprawdę, jeżeli zależy Ci na sobie i swoim rozwoju oraz kroczeniu do przodu w swoim osobistym i zawodowym życiu, nie możesz sobie pozwolić na NIE otrzymywanie pomocy.
Kiedy nie zwracasz się o pomoc, powoduje to, że ludzie nie pomagają Ci tak często jak mogliby i chcieliby. Jeżeli prowadzisz biznes, nie rozwija się on tak szybko jak mógłby.
Spójrz na to z tej strony: jeśli ktoś poprosił Cię o pomoc, czy nie czujesz się podekscytowana oferując swoje wsparcie? Czy nie widzisz też w osobie proszącej otwartości, inteligencji i chęci do zmiany?
Tak naprawdę większość osób lubi pomagać. Przeczytałam gdzieś takie zdanie:
„Pamiętaj, że ludzie lubią wspierać innych i chętnie Ci pomogą na każdym kroku, jeśli tylko nie jest to dla nich za trudne albo kosztowne”.
Rozważmy przez chwilę taką sytuację:
Po fakcie dowiadujesz się, że bliska Ci osoba miała problemy, czy kłopoty. Pytasz się jej więc: “Dlaczego mi nie powiedziałaś, może mogłabym pomóc?” W odpowiedzi słyszysz: “Oh nie chciałam Cię niepokoić, czy zawracać głowy swoimi problemami” Czy będziesz się dobrze z tym czuła?
No właśnie – większość z nas lubi pomagać, ale też wiele osób nie lubi prosić o pomoc.
Oczywiście we wszystkim musi istnieć równowaga. Zdarza się, że niektóre osoby nadużywają proszenia o pomoc. Widząc takich ludzi może automatycznie nie chcesz być jedną z nich i dlatego wolisz wcale o pomoc nie prosić. Wtedy znajdujesz się na drugim krańcu szali.
Oto niektóre korzyści, jakie zauważysz, kiedy otworzysz się i pozwolisz sobie poprosić o pomoc:
- Nie będziesz czuć się tak opuszczona/opuszczony w swoim życiu.
- Będziesz mieć okazję do poznania innego spojrzenia na problem stawiany przed Tobą.
- Dowiesz się, jak pracować mądrzej, a nie ciężej.
- Łatwiej zaczniesz podejmować ważne decyzje, dlatego, że będziesz mieć poczucie wsparcia.
- Kiedy będziesz wiedzieć i czuć, że ktoś jest z Tobą, że ktoś Cię wspiera, mimo trudnej sytuacji poczujesz się bardziej zrelaksowana. A to otworzy drzwi przed nowymi okazjami do rozwiązania Twojego problemu.
- Kiedy jesteś i czujesz się gotowa do poproszenia o pomoc, automatycznie wysyłasz też pozytywną informację do Wszechświata. Mówisz mu, że zasługujesz na pomoc i jesteś gotowa ją przyjąć. A wtedy Wszechświat udziela Ci jej nawet więcej niż się spodziewałaś na początku.
Jeżeli jednak nadal czujesz w sobie wewnętrzny opór przed proszeniem o pomoc, warto byś trochę popracowała nad uwolnieniem tego oporu. Tak, jak wcześniej napisałam we wszystkim musi istnieć równowaga. Także w proszeniu i nie proszeniu o pomoc.
Aby pomóc Ci nieco w uwolnieniu tego wewnętrznego oporu przed proszeniem o pomoc przygotowałam dla Ciebie specjalne, kilkuminutowe ćwiczenie.
Ćwiczenie to, to Proces z serii: „Wewnętrzne Połączenie” pt. „Prośba o pomoc”. Oto link do tego ćwiczenia: https://barbaralukowiak.pl/prosba-pomoc-cwiczenie/
Ps. Kiedy prosisz o pomoc, nie znaczy to, że przegrałaś/przegrałeś, lecz to, że nie jesteś już sam/a.
Ps.2 Zostaw swój komentarz proszę i powiedz nam, co o tym myślisz 🙂
Ps.3
Może zainteresuje Cię wiedza zawarta w całym pakiecie: “Głęboki Relaks i Ułatwione Zasypianie R1“
Co jest możliwe dla Ciebie, kiedy pozwolisz sobie uwolnić się od stresu?
Szanuję Twoją prywatność. Nikomu nie udostępniam Twoich danych! Pozdrawiam i do zobaczenia po drugiej stronie
10 odpowiedzi
To niesamowite, mam problemy ze zdrowiem, pomógłby produkt/sprzęt, na który nie mam pieniędzy, więc zaczęłam “kombinować”, jak poprosić dwóch synów o pomoc w sfinansowaniu (po 150 zł) i… otrzymuję maila o proszeniu, wraz z ćwiczeniem. Jeszcze nie przeprowadziłam ćwiczenia (napiszę komentarz jutro), a już otrzymałam pomoc, której potrzebuję. To jak cud, czyli otrzymuję to, co potrzebuję. Dzięki wielkie Basieńko, Dobry Duszku.
Witam serdecznie,
Dzięki Basiu za artykuł, a jeśli chodzi o proszenie to zgadzam się z Dziewczynami. Odkąd tylko pamiętam
zawsze pomagałam i pomagam jak umiem najlepiej, ale jak chodzi o pomoc dla mnie to nawet telefonu
nie odbierają.
Jest to przykre, a potem słyszę że widocznie sobie sama miałam z tym poradzić. Dlatego nie proszę i nie
oczekuję pomocy. Nie wychodzę też „przed szereg” i pomagam tylko wtedy gdy mnie poproszą.
Tego niestety się nauczyłam, chyba trzeba naprawdę być egoistką.
Dzięki Basiu że jesteś i że mogę skorzystać z Twojej pomocy, choć nie zawsze mogę brać udział w
webinarach. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko.
Witam, Pani Basiu. Artykuł doskonały i w moim odczuciu pomoc powinna być nieodzowna zarówno w zakresie „dawania” jak i „brania”. A jednak… Kilka lat wstecz znalazłam się na zyciowym zakręcie, bardzo ostrym. Prosiłam, a nawet błaga łam o pomoc i cóż – utraciła m rodzinę, przyjaciół, znajomych a nawet dobre imię. Tylko dzięki wlasnej determinacji – do dzisiaj zastanawiam się, jak mi się to udało -oraz „ucieczce” w duchowość jestem dzisiaj pełna optymizmu, „pokaleczona” ale przekonana o wlasciwej drodze. A ci, ktorzy się od wrócili? No cóż,jedni mmnie podziwiają, inni uważają, że nic się nie stało. Ja natomiast wszystkim wybaczylam i również uważam, że nic się nie stało. Ta lekcja była dla mnie a przyjaciół i znajomych dobieram staranniej. Pozdrawiam.
Witam Cię Basiu. Artykuł o pomocy trochę mnie”zaintrygował”. Ja osobiście dużo pomagam i pomagałam osobom i to czynię do tej
chwili obecnej. Faktycznie ja mam w sobie dużo z Zosi-Samosi, ale to z tej przyczyny że całe dotychczasowe życie mogłam liczyć na siebie. Ilekroć poprosiłam o pomoc, to ta pomoc przynosiła mi więcej szkody niż pożytku. Rzadko kto pomaga z faktu że trzeba pomóc, zaraz się ogląda co by z tego skorzystał.
Będąc u Ciebie na kursie poznałam Faster EFT , dwupunkt, szybkie oddychanie i moje sprawy- moje zmiany w moim życiu nabraly tempa. Według mnie wszystko jest najlepszej drodze i to Ty przyszłaś mi z pomocą Dziękuję.
Prawda! Dziękuję za ten artykuł! Czekam na więcej!
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuje to bardzo pouczające,ale wiem z doświadczenia że bardzo mała garstka ludzi jest skora do pomocy,wolę jednak pomagać niż prosić o tę pomoc.Pozdrawiam bardzo serdecznie 🙂
Mi też proszenie nie przychodzi łatwo, ale lubię pomagać innym, czuję wtedy satysfakcję i że jestem potrzebna. Inni pewnie też to czują, więc powinniśmy częściej prosić i stwarzać sytuacje, w których będą się dobrze czuli poprze pomaganie nam.
Artykuł krótki i na temat, lubię takie.
Teraz skoro już wiem ile korzyści przynosi umiarkowane proszenie, chyba będę robić to częściej. 😉
Ja właśnie jestem taka osoba,która wogóle nie potrafi prosić o pomoc.To prawda. Wolę pomagać i pomagam,ludzie,znajomi częśto proszą mnie o coś,lecz ja..nie potrafię.może nie chcę? nie wiem.Jestem od 43 lat na zachodzie,musiałam od początku uczyć się sama wszystkiego i chyba ..tak pozostało.Jest mi głupio kogoś prosić o pomoc,co nie znaczy że nie pytam się o różne sprawy,gdzie nie jestem pewna,lub mam mniej pojęcia.Do tej pory jestem wdzięczna ,że sama wszystko robię,i moge powiedzieć że jestem bardzo zadowolona z tego.To moim zdaniem nie jest Zosia-samosia,lecz od młodości byłam zdana na siebie ( w wieku 18-stu lat) i zauważyłam,że prosic kogoś o pomoc,to nie zawsze wychodzi na dobre.
Artykuł jest świetny,dużo daje do myslenia,jest mądrze napisany,ale chyba nie dla mnie.
Serdecznie pozdrawiam!
Super Choć nie zawsze tak było jak tu jest opisane mądre i pouczające. Dziękuje .